PowerPlay Magazin

Człowiek od czarnej roboty zarówno w PowerPlayManager jak i w życiu realnym. To w głównej mierze dzięki niemu kilkunastu mężczyzn ma okazje spotykać się i omawiać najlepsze ustawienia piłkarskie jak i hokejowe. 

cichy90: Na początek powiedz nam kilka zdań o sobie.

Davidian: Wszyscy znają mnie tutaj jako Davidiana i często przypisują mi imię Dawid (geneza mojego nicku jest jednak całkiem inna) pełnie dosyć niewdzięczną funkcję moderatora forum. 

Tak naprawdę moje imię to Damian, lat 32, szczęśliwie żonaty i dzieciaty.

W społeczności PPM ponad 2 lata status całkowicie uzależniony :D

Prowadzę dwa zespoły: 

- hokejowy Stalin Sosnowiec na zapleczu ekstraligi 

- piłkarski IV-ligowy Electric Wizard Sosnowiec

cichy90: Sezon piłkarski dla Ciebie już się skończył. Jak go oceniasz?

Davidian: Ani dobrze ani źle, patrząc na materiał jaki posiadam w formie juniorów i aktualnej kadry, piąta lokata w IV lidze i dotarcie do 8 rundy pucharu daje powody do zadowolenia (niestety nastąpiła obsuwa o 2 miejsca bo zeszły sezon ukończyłem na pudle). Przespałem trochę końcówkę i rezultat był taki a nie inny.

W lidze Korona była bezkonkurencyjna i Andrzej odstawił resztę stawki, zadziałała zasada rozpędzonego beniaminka.

cichy90: Coraz głośniej mówi się o tym, że już w przyszłym sezonie wystartuje reprezentacja narodowa w piłce nożnej. Masz zamiar kandydować na fotel selekcjonera?

Davidian: Na wstępie ucinam wszelkie spekulacje fotel selekcjonera reprezentacji piłkarskiej to nie jest miejsce dla mojej osoby. 

Mam już swojego faworyta na tą pozycję, ewidentnie widać kto stara się ogarnąć temat reprezentacji, włożony wysiłek powinien zostać odpowiednio wynagrodzony.

cichy90: W hokeju idzie Ci o wiele lepiej niż w piłce. Czyżby nowy silnik przypadł Ci do gustu?

Davidian: Zacznijmy od tego że nowy silnik budzi wiele niezdrowych emocji, każdy próbuje się odnaleźć w nowych realiach jedni lepiej drudzy gorzej jak w życiu.

Jednak za sukcesami kryję się dużo więcej niż tylko zmiana engine, nie uważam też żeby silnik specjalnie mnie faworyzował czy też przypadł do gustu wszak odpadłem z pucharu już w 5 rundzie w dość upokarzający sposób :D.

Co do recepty na sukces?:

Sprawdza się długofalowa polityka kadrowa (staram się wprowadzać co sezon od 3 do 5 zawodników do kadry, monituję listę transferową i wyszukuję „perełki”) ,obiektowa nie można zaniedbać tego elementu (kusi lista transferowa i zakupy jednak jako II-ligowiec z dużo skromniejszym budżetem muszę zachować żelazną dyscyplinę finansową :D). 

Nie bez znaczenia jest też odrobina szczęścia i życiowy sezon bramkarza -

Zbylut „Destruktor” Dolina 94.94% skuteczności w bramce to musi robić wrażenie i działa na wyobraźnie rywali i ich zawodników.

Pierwszy raz również rozgrywam cały sezon na 4-piątki (odbija się to negatywnie na klasyfikacji indywidualnej ale drużynowo wychodzi całkiem dobrze)

Dodatkowy mały pozytyw do dosyć dobrze wyposażony stadion gdzie może nas dopingować całkiem spora grupa kibiców od piątku pojemność sięgnie 4.400.

cichy90: W razie szansy na awans do Ekstraligi wybierasz opcje awansu czy możesz zostajesz w drugiej lidze i powiększasz średnią ocenę zespołu, bo w Ekstralidze tak łatwo jak w II zapewne nie będzie.

Davidian: Ale w II lidze wcale nie jest tak prosto :) proszę nie szerzyć propagandy. 

Zasiedziałem się tutaj trochę bo po szybkim awansie z IV do II ligi nie udało mi się ruszyć z miejsca i ani się obejrzałem a mija 5 sezon w II.2.

Celem tej gry jak chyba każdej innej managerskiej jest granie na najwyższym możliwym poziomie i pomimo international level w ekstralidze chciałbym się tam sprawdzić.

Do tego jednak daleka droga, trzeba zakwalifikować się do ósemki a późniejsze play-off rządzą się swoimi prawami (jak do tej pory nie udało mi się przebrnąć fazy ¼ play off ale gwoli ścisłości startowałem każdorazowo z pozycji od 5 do 8. 

W tym sezonie jest szansa uderzyć z miejsca uprzywilejowanego czyli od 1 do 4 z naciskiem na miejsca od 3 do 4 Hubi i Miednic już chyba poza zasięgiem.

Jedno jest pewne nie będę pozorował gry i kombinował ze składem, zamierzam zagrać na maxa.

cichy90: Jak myślisz jak nasza reprezentacja hokejowa spisze się podczas zbliżających się MS.

Davidian: Wyniki sparingów wyglądają obiecująco, ale nie ma co ukrywać pozycja wyjściowa jest ciężka i liczę iż zespół poradzi sobie z presją i wyjdzie z grupy a może powalczy o coś więcej w końcu potencjał jest! Trzymam kciuki. 

Marcin to doświadczony trener do tego z garbem doświadczeń z pierwszego sezonu reprezentacyjnego moim zdaniem nie powieli "błędów młodości"

cichy90: To Ty zazwyczaj jesteś organizatorem zjazdów PPM. Powiedz nam czy łatwo jest zorganizować taki zjazd?

Davidian: To naprawdę nic trudnego, mamy dużą społeczność, forum od słowa do słowa i przechodzimy do czynów.

Nasze spotkania to typowy spontan ale frekwencja rośnie i na ostatnim było naprawdę sporo osób czy zadowolonych? Wystarczy poczytać komentarze i sprawozdania które ukazują się po takich zlotach. Oczywiście wszystkich serdecznie zapraszamy i służymy pomocą :)

Teraz dostępna jest nowa funkcja pod adresem:

http://ppm.powerplaymanager.com/pl/spotkania-ppm.html 

Myślę że jeszcze bardziej ułatwi ona organizowanie tego typu eventów. 

cichy90: Kolejny zjazd odbędzie się już pod koniec maja bądź na początku czerwca. Każdy z graczy może się na takim zjeździe stawić czy musi spełnić jakieś wymagania?

Davidian: Tak są dwa wymagania:

- wolna sobota w dzień spotkania

- chęć na wspólne biesiadowanie 

Każdy jest mile widziany i nikt nie zostanie pozostawiony samemu sobie.

cichy90: Jaka szczególna sytuacja podczas zjazdów utkwiła Ci w pamięci?

Davidian: Sytuacji takich było bez liku do tego pewnie fizycznie nie byłem w stanie we wszystkich uczestniczyć :)

Sytuacja z pierwszego zlotu: 

Pod dworcem w Katowicach ponad -20 stopni koksowniki na przystankach ja z Dachowcem konspiracyjnie zaczepiających grupy chłopaków z hasłem „PPM” :D

Wyjazd do Krakowa, a raczej nocny powrót z Krakowa do Katowic i przejazd pociągiem zasilając konto konduktora, a przed Katowicami Dachowiec poszukujący swojego plecaka który został w innym przedziale (zguba się odnalazła) Trzeba oddać rację że byliśmy b.mocno "znieczuleni"

Do tradycji już przeszło zalewaniem (piwem, sokiem, wódką) komórki przez Guinnesa :D praktycznie na każdym zlocie.

Na koniec serdeczne pozdrowienia dla wszystkich managerów i do zobaczenia na kolejnych zlotach!