זמן:

הקבוצות שלך:
תקשורת
Public account
  איזור תומכים
1330 קרדיטים
קנה קרדיטים
אתה נמצא במשתמש ציבורי. אם אתה רוצה לשחק במשחק או להצטרף לדיון, אתה צריך להתחבר. אם אתה משתמש חדש, אתה צריך להירשם.

  מגזין פאוורפליי

Jak rozbudować halę aby zarabiać! (K)


Jak rozbudować halę aby zarabiać! (K)

50 więcej? Skandal!

 

Wszystko w mądrze zarządzanym klubie rozpoczyna się od pytania - skąd mogę czerpać pieniądze? Jak utrzymać swoich najlepszych graczy, infrastrukturę? Wiele osób jako pierwsze wspomną o sponsorze. Oczywiście, ma on bardzo duże znaczenie, jednak nie tylko ten dochód jest ważny. Sam przewodnik mówi bowiem: Podstawowym źródłem finansów jest sprzedaż biletów. Sponsorzy zwracają dużą uwagę na poziom rozgrywek i to nie dzięki temu da się uciec finansowo od rywali, nawet jeżeli masz bardzo wysokie ŚOD i poziom działu ekonomii i zasobów ludzkich. To kibice mogą dać Ci kolosalną przewagę nad ligowymi przeciwnikami. Zaniechanie rozbudowy hali jest równoznaczne z odebraniem sobie możliwości do prawdziwego rozwoju i walki o najwyższe cele. Pomimo tego, iż sama budowa trwa długo, trzeba wyłożyć na nią pokaźną sumę, a potem trzeba utrzymywać naszą “świątynię”, to nie ma możliwości, aby klub nie zaczął na niej zarabiać dużych pieniędzy. W szczególności w pierwszych dwóch ligach posiadanie stadionu/hali na maksymalną liczbę miejsc jest wręcz konieczne, aby się tam utrzymać. Nawet w koszykówce, która jest najnowszym sportem w PPM, trzeba korzystać z tego źródła dochodów najlepiej jak się da. Kibiców jest bardzo wielu, choć czasami są bardzo wybredni. Jak w ostatnim pełnym sezonie wyglądała frekwencja w polskich halach? O tym, o wadze “detalów”, które przyczyniają się do jeszcze większej ilości widzów oraz o próbie oszacowania zwrotu z tak dużej inwestycji przeczytacie w tym artykule. Zapraszam.

 

Sprawdźmy na początek, ile poszczególne kluby zyskały na sprzedaży biletów. W poniższych zestawieniach pod uwagę zostały wzięte wszystkie drużyny z dwóch najwyższych poziomów rozgrywkowych z 19. sezonu. Brane są pod uwagę spotkania w rundzie zasadniczej oraz w następnej fazie (PO bądź runda spadkowa), aby w miarę możliwości wyliczone sumy można było porównać. W tabeli nie uwzględniono drużyn bez managera.

I.1

Drużyna (spotkania)

Zysk z biletów

KK Krosno Spurs (29)

153 012 300

Duck’s Masta Squad (30)

146 011 450

VBc Protowo (28)

144 552 700

ReVAliatiOn09 (30)

144 184 300

SKR-A Warszawa (28)

139 727 000

Grande Basket Team (29)

138 315 850

melex (28)

137 726 000

znicz-pruszków (29)

136 296 900

AZS Koszalin (29)

135 493 500

Gryf Policzna (29)

134 687 300

OILERS Tychy Basket (29)

119 023 000

AZS Polpharma Olsztyn (25)

117 488 600

Boscy (29)

89 725 750

MZKS CZARNI SŁUPSK (29)

60 405 400

W nawiasie liczba spotkań, które dane drużyny rozegrały we własnej hali

 

II.1

Drużyna (spotkania)

Zysk z biletów

Toledo (30)

139 732 050

ADRIANKI (31)

138 511 500

Basketklab (29)

131 504 800

Dębno Acorn Flyers (28)

127 867 000

Basket Kaktus Team (29)

122 528 200

Tomic Tychy (29)

116 000 000

KS Interlink Katowice (29)

115 401 000

ECONEMY LOGISTYK (28)

100 854 100

Pijaki z Jednaj Paki (29)

82 321 850

Wilki Wałbrzych (28)

80 774 400

The Tree Hill Ravens (30)

76 715 900

CZARNI SOŚNO BBC (29)

65 561 250

Stal Ostrów (29)

56 408 900

Stelmet BC (28)

44 812 500

Byczki (29)

39 925 500

 

II.2

Drużyna (spotkania)

Zysk z biletów

Orzełki (27)

136 661 600

Silesia Basket (29)

133 657 250

DebeDebe (28)

126 708 500

Los Rojiblancos (29)

120 963 200

Trefl Sopot (30)

120 195 650

KK Kliny Kraków (28)

110 313 700

Kalosze Pod Koszem (29)

103 290 000

Sanok Storks (27)

102 845 400

ZRYW SOBOLEW (27)

99 216 150

OKS Polan (29)

52 300 000

Tamel Tarnów (29)

36 133 500

Stare Puszczykowo (29)

30 695 100

MKS ŚWIERKLANY (29)

30 073 200

Basket MŁawa (29)

15 800 000

FC Kosinki (28)

14 280 000

SLB76 (29)

13 300 000

 

II.3

Drużyna (spotkania)

Zysk z biletów

Superunknown Sosnowiec (29)

138 565 750

Cień Mistrza 2014 (27)

131 392 250

FC Wolsztyn JP (28)

110 351 000

FC Brąx (26)

108 758 000

Grudusk Basket Stars (29)

97 605 500

---DSP--- (29)

77 886 700

Milyd Próchnowo (29)

76 140 750

CCC Chotyłów (29)

60 771 800

Wilki Białołęka (29)

44 587 500

Byczki Radom (29)

41 671 200

Kojoty (27)

35 055 600

Hurma Oroni (27)

33 754 200

TUR CHOJNICE (29)

32 925 000

MKS Start Lublin (29)

27 184 200

 

Na pierwszy rzut oka widać, że różnice między zespołami są dość spore. Różnica pomiędzy pierwszym a ostatnim miejscem w tych zestawieniach wynosi około 100 milionów. Pamiętajmy, iż tabela dotyczy jednego sezonu, a nie uwzględniono tutaj sparingów i spotkań w ramach pucharu krajowego. Prawdopodobnie różnica byłaby jeszcze większa.

 

Oczywiście pierwszym, nadrzędnym czynnikiem jest pojemność hali i tutaj widać różnicę pomiędzy 1 a 2 ligą. W elicie 12 zespołów w 19. sezonie posiadało halę, w której mogło zasiąść 20 tysięcy kibiców. Pozostałe zespoły nie zdołały się utrzymać. Na zapleczu sytuacja była trochę gorsza, maksymalnie rozbudowaną halę miało 17 z 48 zespołów, a 16 klubów nie miało pojemności większej niż 10 tysięcy miejsc.

 

Dodatki

 

Zaczyna być ciekawie, gdy drużyny mają już maksymalną liczbę miejsc. Ważnymi czynnikami są wtedy stanowiska, akcesoria i ulepszenia hali, które nie zawsze są traktowane poważnie, a jednak mają znaczenie dla frekwencji.

 

Pod lupę bierzemy dwa zespoły z ligi II.2: Orzełki oraz Sanok Storks. Wszystkie czynniki wpływające na frekwencję na takim samym lub bardzo podobnym poziomie poza wszelkimi dodatkami. Drużyna laxy ma rozbudowane VIP-y i centrum prasowe, które de facto nie przyczyniają się do wzrostu frekwencji. Orzełki natomiast mają wszystkie dodatki do hali na maksymalnym poziomie.

 


Orzełki

Sanok Storks

Zysk z biletów

136 661 600

102 845 400

Dziennie wydatki x70

-32 202 800

0

Razem

104 458 800

102 845 400

Dzienne wydatki dotyczą samych “dodatków’ do stadionu

 

Dało to prawie 34 miliony różnicy na korzyść drużyny Gror. Odejmując dzienne wydatki na podane ulepszenia wychodzi, iż w 19. sezonie zarobił na czysto około 1,5 miliona. Nie wydaje się to duża suma, trzeba jednak pamiętać, iż drużyna zarabia dodatkowo na sprzedaży pamiątek. Dzięki temu taka inwestycja zwróci się o wiele szybciej.

 

Ceny biletów

 

Koszykówka w PPM jest sportem zupełnie innym od pozostałych z wielu powodów. Jednym z nich jest brak sztywnych cen biletów. Każdy manager może ustawić opłatę, którą będzie uważał za właściwą. To jest bardzo ciekawa funkcja, która urozmaica grę, trzeba jednak bardzo rozważnie podchodzić do wyboru ceny, ponieważ kibice są bardzo wybredni i mogą masowo nie przyjść na mecz z powodu podwyższonych kosztów.

 

Do wyboru mamy pięć różnych opłat: 100, 150, 200, 250, 300. Większość drużyn w najwyższych klasach rozgrywkowych pilnuje, aby cena biletu dała jak największe korzyści finansowe. Na mecze ligowe najczęściej trzeba zapłacić 250, wtedy bardzo często na trybunach zjawia się komplet widzów. Zdarzały się próby podwyżki cen, ale najczęściej kończyły się one buntem kibiców, którzy uznali, że mecz zobaczą w TV. Poniżej kilka przykładów, które pokazują wyraźny spadek frekwencji:

K

Drużyna

-250-

-300-

Przeciwnik (P)

PO

Grande Basket Team

20000


melex (3)

PO

Grande Basket Team


13392

SKR-A Warszawa (4)

31

AZS Polpharma Olsztyn

20000


OILERS Tychy Basket (4)

32

AZS Polpharma Olsztyn


11 742

SKR-A Warszawa (4)

4

ADRIANKI

17500


ECONEMY LOGISTYK (3)

5

ADRIANKI


9510

Toledo (3)

PO

KK Kliny Kraków

20000


DebeDebe (2)

PO

KK Kliny Kraków


11 840

DebeDebe (2)

K - numer kolejki, PO - faza play-off P (w nawiasie) - pozycja, jaką przeciwnik zajmował w danej kolejce

 

Takich przykładów jest dużo więcej, te jednak dobitnie pokazują, że podniesienie cen biletów nie jest prostym zadaniem i często wiąże się ze stratą części dochodów. Oczywiście nie jest to jakaś olbrzymia suma, jest to jednak trend warty odnotowania.

 

Mimo to, że w poprzednich paru kolejkach był komplet, to podwyżka cen nie dała dodatkowego zastrzyku gotówki. W takim razie kiedy można podnieść opłatę?

Komplet kibiców za 250 PPM-owego nominału daje 5 milionów zysku. Oznacza to, iż aby podnieść wartość biletu o 50 i wyjść na tym korzystnie, należy oczekiwać więcej niż 16 666 widzów. Parę klubów, głównie ze ścisłej czołówki, potrafiło wyczuć ten moment. Przed podniesieniem kosztów nawet 10-krotnie mieli komplet widzów, nie przekonało ich to jednak do wcześniejszej podwyżki.

Zazwyczaj miała ona miejsce na moment rozpoczęcia fazy play-off. Wtedy ŚOD jest już na tyle wysokie, że na frekwencję można liczyć nawet przy najwyższych cenach. Dobrym pomysłem jest prześwietlenie, ile razy udało się zapełnić stadion. Najlepiej, aby komplet widzów pojawiał się regularnie od 10-15 domowych spotkań. Jeżeli nie ma z tym problemu, można próbować podwyższyć cenę i liczyć na to, iż do klubowego konta wpłynie jeszcze więcej pieniędzy.

 

Kiedy inwestycja się zwróci?

 

Rozbudowa jest czasochłonna, jednak sezon w koszykówce jest dość intensywny i trwa krócej niż w pozostałych sportach. Oznacza to, iż szybciej można spodziewać “wyjścia na zero” z tą inwestycją. Ile może to zająć? Spróbujmy to obliczyć.

 

Wezmę pod uwagę dwie drużyny z ligi II.3: Superunknown Sosnowiec oraz MKS Start Lublin:

 

II.3

Superunknown Sosnowiec

MKS Start Lublin

Różnica

Pojemność

652 000 000

132 435 000

519 565 000

Stanowiska i akcesoria

137 160 000

16 665 000

120 495 000

Ulepszenia

32 000 000

0

32 000 000

DW (x70)

113 282 400

20 885 900

92 396 500

Razem (bez DW)

821 160 000

149 100 000

672 060 000

DW - dzienne wydatki, pomnożone przez liczbę dni w sezonie

 

Różnica zysku z biletów pomiędzy tymi zespołami wynosiła ponad 111 milionów. Wychodzi więc na to, że co sezon (biorąc pod uwagę dzienne wydatki) ekipa z Sosnowca inkasuje 19 milionów więcej od klubu z Lublina. Gdybyśmy wzięli te statystyki jako wszystkie możliwe do przedstawienia, to inwestycja w rozbudowę hali zwróciłaby się po… 35 sezonach :)

 

Z jednej strony drużyna Davidian prawdopodobnie zarabia na hali jeszcze więcej także dzięki meczom towarzyskim, z drugiej jednak koszty pojemności prawdopodobnie są większe. Ciężko wyobrazić sobie, żeby od razu na każdym sektorze powstawała wielofunkcyjna potrójna podłoga.

 

Biorąc pod uwagę wszystkie znane nam zyski i dochody z pewnością można stwierdzić, iż inwestycja zwróci się szybciej, głównie dzięki sparingom. Ta forma rozgrywania spotkań jest jednak bardzo specyficzna, bowiem zysk z biletów jest wydzielony między dwa zespoły. Jeżeli klub chce, aby inwestycja się zwróciła jak najszybciej, powinien dobierać rywali z najwyższej półki, aby zachęcić kibiców do przyjścia na mecz towarzyski.

 

Próbując dojść do tego, ile potrzeba sezonów na “wyjście na zero” trzeba pamiętać, że mamy do czynienia z naprawdę wieloma czynnikami. Tym trudniej jest oszacować zwrot tak ogromnej inwestycji. Widać jednak gołym okiem, iż potrzeba ogromnej, wręcz anielskiej cierpliwości, aby hala dawała czysty zysk.

 

Mam nadzieję, że Was nie zniechęciłem :) Zwrot z takiej inwestycji nie jest taki straszny jak go “namalowałem”. Można nawet powiedzieć, iż jest on iluzoryczny, bo przecież mamy sponsorów, nagrody pieniężne i inne źródła dochodu. Na rozbudowę hali musimy mieć pieniądze na koncie, a jeżeli decydujemy się na tą inwestycję i nie grozi nam zaraz po niej widmo bankructwa, to zyski czerpiemy tak naprawdę od momentu wybudowania danej trybuny lub innych dodatków.

 

Przypomniał mi się pewien teledysk zespołu Thirty Seconds To Mars. Pod koniec utworu “Walk On Water”, nagranego 4 lipca, czyli w Dniu Niepodległości Stanów Zjednoczonych, Jared Leto mówi: “To niemożliwe, by wyłapać wszystko jednego dnia”.  Tak samo mogę powiedzieć, że temat rozbudowy hali i frekwencji jest tak obszerny, iż ciężko by było to wszystko zawrzeć w jednym artykule. Mimo to wydaje mi się, że przynajmniej w dużej części przybliżyłem Wam ten temat i wyciągniecie z niego odpowiednie wnioski.

 

------------------------

 

Jeżeli macie pomysły na kolejne artykuły, jakie chcielibyście zobaczyć na łamach magazynu PPM - zapraszam na pw. Zapoznam się z każdą propozycją i być może to z Twojej inicjatywy powstanie ciekawa publikacja. Wciąż jesteśmy jedną z liczniejszych społeczności w świecie PPM i warto to wykorzystać. Nie oznacza to, iż skończyły mi się koncepcje :) Tych jeszcze parę mam, ale jeżeli zainteresujecie mnie danym tematem, to artykuł o nim może się pojawić w najbliższym czasie.

 

Być może jeszcze niektórzy pamiętają o tej serii, ale jeżeli nie, to przypomnę - wracamy z “Celownikiem” - jeżeli prowadzisz drużynę w niekonwencjonalny sposób, wybija się na tle reszty drużyn, zgłoś ją do mnie. Nie będą to już cykliczne publikacje, ale jeżeli uznam Twój klub za ciekawy, to pojawisz się w jednym z artykułów.

 

Dziękuję za uwagę.





רייטינג לכתבה: חלש - נורמלי - מצויין     צפייה אישית: 199

שתף בפייסבוק   שתף בטוויטר   שתף במיי-ספייס