Vyber zemi: | Polsko |
o kryzysie to chyba jeszcze za wcześnie by mówić...
Może i tak nie do końca kryzys ale ogólnie to często tak mam że pierwszą "ćwiartke" sezonu mam najsłabszą a najlepsze wyniki osiągam przeważnie w drugiej i trzeciej serii meczów.
A ja się właśnie pożegnałem z rozgrywkami pucharowymi;] Gość wrzucił b. wysoką i tyle w temacie
Przykro mi że tak szybko odpadłeś bo jakbyś grał dłużej w pucharze to byś stracił jeszcze troche energii zawodników i miałbym łatwiej z Tobą grać w lidze. A tak to przynajmniej zaoszczędziłeś energii na mecze ligowe.
z pucharem trochę kicha jest. żadnych profitów nie ma, wygrać... niemożliwe (w moim przypadku), tylko strata energii. więc wygrywa się chyba dla samych wygranych lub żeby się pochwalić kolegom z ligi. ale rozsądniej było by odpaść i oszczędzać energie jak sam napisałeś.
Ja w poprzednim sezonie chciałem oszczędzać energie grając w pucharze rezerwowymi ale to wystarczyło ledwo na awans do 3 rundy. W tym sezonie jeszcze nie wiem jak bede grał ale już w kolejnej rundzie można wylosować rywala z którym wystawienie drugiego składu może oznaczać porażke więc jest tu dylemat jak grać.Może sprawdze gre podstawowym składem na ważności niskiej lub bardzo niskiej bo tego jeszce w sumie nie próbowałem nigdy, duzo zależy od tego kogo wylosuje bo można trafić kogoś w miare mocnego z 3 ligi lub słabszego z 4 ligi.
Zresztą ja wczoraj składem składającym sie w połowie z mojego drugiego składu i w połowie z trzeciego składu ledwo wygrałem (3 bramkami) z zespołem z 4 ligi.
Zresztą ja wczoraj składem składającym sie w połowie z mojego drugiego składu i w połowie z trzeciego składu ledwo wygrałem (3 bramkami) z zespołem z 4 ligi.
w innych managerach są jakieś finansowe nagrody za każdą przebrniętą rundę, a tutaj nic. Więc naprawdę nie wiem czy warto marnować energie dla samego splendoru (jeśli splendorem można nazwać awans to 4 rundy ;p ). Co do ligi to ciekawe kiedy skończy się moja doza szczęścia, kolejny mecz +1 tylko.
Ja po cichu licze ze jutro sie skonczy Twoja dobra passa ale jak bedzie to sie okaźe
no i passa przerwana, ale jestem zadowolony z wyniku.
Ja w sumie też jestem zadowolony z wyniku choć lekki niedosyt pozostaje bo w ostatniej akcji meczu mogłem sobie zapewnić komplet punktów ale strzał Toruńskiego i dobitke Nycza obronił w jednej akcji Twój bramkarz.
mnie tylko zabolało i to bardzo, jak mój "pewniak" rzucił 1/5 karnych.....
I pewniacy czasem zawodzą, np. mój najlepszy zawodnik Małek (CW 604) w poprzednim tygodniu zawalił mi mecz trafiają ledwo 2 z 12 oddanych rzutów czyli miał skuteczność 17% i w głównej mierze to on mi sie przyczynił do porażki z Thunderbolts.
w sumie i tak jestem wniebowzięty bo celowałem po choćby tych kilku kolejkach w pierwszą ósemkę, a nie w lidera. Ale i tak na koniec sezonu przyjdzie mi walczyć o awans do PO. Więc cieszę się póki mogę
Tvé oblíbené diskuze
Poslední příspěvky