Co do Polakow to moze i jestesmy specyficzni ale ma to tez swoje plusy. Piszac poprzedniego posta nie mialem na mysli faktu, ze sie boje krytyki bo nawet za bardzo nie myslac moglbym wymienic nicki ktore i tak by mnie krytykowaly, niezaleznie od tego co bym zrobil. Moj model prowadzenia repry opiera sie na modelu czesko-slowackim gdzie ranking nie jest wazny a liczy sie tylko i wylacznie impreza docelowa. Teraz w pilce Cichy z Gitsem podazaja ta droga i bardzo dobrze, choc jak widac nawet ogrywanie mlodych i bicie rankingow to powod do krytyki przez niektorych managerow

po prostu nie wszystkim mozna dogodzic. Grunt to medale
Trzeba pamietac ze eliminacje i turniej finalowy zostana rozegrane w tym samym sezonie, dlatego tak wazne jest umiejetna rotacja skladu+taktyka+gra na formacje.
W Polsce ktokolwiek nie wygra-zycze powodzenia, na rozliczenia przyjdzie czas po imprezie mistrzowskiej bo przyszly sezon dla repr bedzie zwariowany. Najwazniejsze ze mamy bardzo duzy potencjal, poczawszy od bramkarzy /choc przydalby sie 300+ ale prawie nikt takiego nie ma, przynajmniej ja nie znam nikogo/ po inne pozycje.