Час:

Ваша каманда:
Сувязь
Public account
  Зона PRO
1330 крэдытаў
Набыць крэдыты
Вы знаходзіцеся ў публічным уліковым запісе. Калі вы хаціце гуляць у гэту гульню ці удзельнічаць у абмеркаваннях, вы павінны ўвайсці ў сістэму. Калі вы новы карыстальнік, то вам неабходна спачатку зарэгістравацца.

  Часопіс PPM

Niedźwiedzie zdobywcą Pucharu Polski!


Niedźwiedzie zdobywcą Pucharu Polski!

Końcówce sezonu towarzyszy częste ukazywanie się Magazynku Ligowego. Dzisiejsze wydanie będzie nietypowe, ponieważ całkowicie poświęcone zostanie Pucharowi Polski, w którym niedawno zapadły ostateczne rozstrzygnięcia w sezonie nr 8.  W niedługim czasie pojawi się również podsumowanie I ligi i w ostatnim wydaniu takowe dla II ligi.

 

Po ćwierćfinałowych spotkaniach, kiedy na placu boju w Pucharze Polski honoru pierwszej ligi broniła już tylko jedna drużyna wydawało się, że już nikt nie stanie jej na drodze do zdobycia trofeum. W wyniku losowania półfinałów w siedzibie piłkarskiego związku, Dragons DG (bo o nich mowa) spotkało się z Sokołem Trześniów. Drugą parę tworzyły: Niedźwiedzie vs. Astra Krotoszyn.

 

„SMOKI" NIE ZAWODZĄ - SOKÓŁ „OSKUBANY Z PIÓREK"

 

Lider ekstraklasy potwierdził w tym meczu swoje aspiracje oraz to, że ten sezon jest chyba jego najlepszym w historii. W lidze już tylko Rangers Stars może przeszkodzić ekipie dylu5 w zdobyciu mistrzostwa. Między tymi dwoma zespołami rozstrzygnie się kwestia zdobycia tytułu najlepszej drużyny ekstraklasy. Niemniej Dragons DG chciało również do kolekcji dorzucić krajowy puchar, a na drodze stał Sokół.

Pierwsza połowa półfinałowej batalii to wzajemne badanie i ostrożna gra z obu stron. W samej końcówce tej części spotkania zaatakował jednak pierwszoligowiec i dzięki bramce swojego najlepszego strzelca, Loisa Pitza wyszedł na prowadzenie. Niemiec od kilku sezonów „stanowi siłę" ataku Dragons DG i niedawno wreszcie zaczął grać regularnie w reprezentacji naszych zachodnich sąsiadów. Bramka do szatni „rozbujała" spotkanie, a koncert gry kontynuował Pitz. W drugiej części najpierw asystował przy golu jednego z najlepszych (jeśli nie najlepszego!) lewych obrońców w kraju - Pawła Federkiewicza, a później ustalił jeszcze wynik meczu pięknym strzałem z rzutu wolnego. W międzyczasie na 3:0 dla „Smoków" trafił jeszcze Roman Krajewski.  Pierwszoligowiec pokazał zabójczą skuteczność. Wszystkie strzały oddane w światło bramki znalazły drogę do siatki. Rozbitego Sokoła stać było tylko na zachowanie honoru, dzięki bramce Oskara Grześkiewicza. Wynik końcowy to 4:1 i pewny awans faworyta do trofeum.

 

NIEDŹWIEDZIE NIESKUTECZNE ALE ZWYCIĘSKIE

 

W drugim półfinale, w Jaskini, Niedźwiedzie zaciekle atakowały Krotoszynian. Piłkarze Astry nie mieli w tym meczu nic do powiedzenia. Bardzo szybko stracili bramkę - bo już w 8' na prowadzenie, popularne „Miśki", wyprowadził ich najlepszy napastnik Słowak Urban Spisiak. Później jeszcze pięciokrotnie celnie strzelali na bramkę rywali ale świetne zawody rozgrywał Hubert Dawidziuk (bramkarz Astry), który wszystkie strzały obronił.

Podsumowując, w meczu derbowym drużyn z ligi II.2, po jednostronnej grze lepsze Niedźwiedzie.

 

FINAŁ POCIESZENIA - MEDAL NA OTARCIE ŁEZ

 

Ostatnie pucharowe spotkania obnażyły braki Krotoszynian. Chwała Astrze za dotarcie do strefy medalowej, niemniej na dobrą  grę na tym etapie sympatycznym „Złoto-niebieskim" nie starczyło już sił.

W meczu o trzecie miejsce nie dali rady drużynie z Trześniowa. Pierwsza bramka padła w zamieszaniu w  polu karnym gospodarzy. Najszybciej w tym chaosie odnalazł się Grześkiewicz i z 8 m. skierował futbolówkę do bramki rywali. W drugiej połowie padły trzy przepiękne gole. Dwa zdobyli piłkarze Sokoła, jednego który okazał się honorowym gospodarze. Każdy ze strzałów oddany z odległości co najmniej 20 metrów lądował w okolicach spojenia słupka z poprzeczką. „Palce lizać!"

Brązowe medale dla piłkarzy Sokoła Trześniów, którzy do rozgrywek przystępowali z 99 numerem startowym. Wielkie brawa i gratulacje!

 

FINAŁ - „PIŁKARSKIE ZAPASY"

 

Jak będzie wyglądał wielki finał na Dragons Arena mogli spodziewać się wszyscy. Pytaniem było, która taktyka zwycięży. Zgodnie z przewidywaniami ekspertów według przedmeczowych założeń pierwszoligowiec miał więcej czasu utrzymywać się przy piłce i nastawić się na atak pozycyjny. Billyt polecił swoim piłkarzom grać uważnie w obronie i w kontratakach szukać szansy na zdobycie bramki.  Świetnym pomysłem okazał się nacisk na atak skrzydłami i dośrodkowania w pole karne rywali. Rzeczywiście „Smoki" więcej czasu utrzymywały się przy piłce, niemniej tylko raz po przedarciu się przez solidną obronę Niedźwiedzi, oddały celny strzał na bramkę rywali. Te natomiast stworzyły dużo więcej okazji na zdobycie gola i jedną z nich zamieniły na bramkę. Konkretnie wykorzystały tę z 79', a zdobywcą gola był Milan Mikat.

Bardzo równy mecz przypominał zapaśniczy pojedynek, w którym jedna ze stron jest aktywniejsza i wreszcie tuż przed końcem wykonuje udany rzut. Oczywistym jest, że w świecie zwierząt to właśnie niedźwiedzie uchodzą za specjalistów od zapaśniczych zmagań!

Historyczny sukces drugoligowca jest wydarzeniem bez precedensu w historii klubu. Zdobycie pucharu może być dobrym prognostykiem przed walką o awans do ekstraklasy. Niedźwiedzie, które obecnie zajmują drugie miejsce w tabeli mają na to wielką szansę.

Życzymy powodzenia!





Рэйтынг артыкула: Дрэнна - Звычайны - Цудоўна     Унікальныя прагляды: 144

Выкласці на Facebook   Выкласці на Twitter   Выкласці на МySpace