
Selecciona un país: |
![]() |
Polonia |
Ja nie puściłem żadnego...tak że w bilansie finansowym więcej wydałem na agentów (1,5 mld) niż na zakup nowych zawodników (1,4 mld)....

Zabawa w kotka i myszkę. Dzisiejsze zwycięstwo nad Protowem i poprzednie, z Meleksem, w takim samym stopniu dzięki mojej "myśli taktycznej", jak moje porażki w tym sezonie nożnej w 3 lidze są zasługą myśli taktycznej tych co nas tam ograli, odbierając nam szansę awansu. Jeśli się trafią co jakiś czas, to takie zwycięstwa też cieszą a porażki specjalnie nie martwią. Na dłuższą metę odbierają przyjemność ustawiania taktyki zespołu. Niestety.
Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam z Tobą pod górkę

Kilka minut mnie nosi po takim meczu...Potem chwila refleksji i pytanie... Jakim sposobem panie Janie wygrałeś w zeszłym sezonie w zasadniczym trzy razy z kaczkami mając mniej więcej taką samą szansę na win jak wczoraj SKR-a ze mną...I wszystko gra....
Gratulacje za myśl taktyczną...Trzeba znaleźć na nią sposób...


Err... z tą myślą to była czysta ironia. Od początku sezonu gram identycznie jak w dwóch poprzednich (tylko na PO i mecze pucharowe pogrywam ważnościami). Może i taktyka ma jakieś tam znaczenie, ale jeśli tak to pewnie najwyżej sztuczne - np w obecnym powolne i rzuty za 3 dostają bonusa, a w następnym to będzie motion i agresywna obrona. I do tego trochę za duży jak dla mnie jednak wpływ czynnika losowego. W nożnej przegrałem awans do drugiej ligi stratą punktów z zespołami z 1.5 raza - 2 razy mniejszą siłą. Gdybym miał podejrzenie, że oni _cokolwiek_ zrobili żeby powalczyć, to ok, nagroda za to że nie rzucają ręcznika z góry. Ale gdzie tam, grali taką samą taksą jak wszystkie mecze w sezonie, nawet ważności na nas nie podnieśli. I to już dla mnie jest ogromny minus silnika. To samo w naszym meczu - rozumiem, silnik daje jakiś tam bonus zespołowi na obozie, żeby nie było wyników 200:0. Ale ja _nic_ nie zmieniłem w taktyce na Protowo w porównaniu do meczów w których grałem ze sporo słabszymi od was. Absolutnie nie zasłużyłem na bonusy. I tylko mam nadzieję, że powodem dla którego w mocno okrojonym składzie w porównaniu do najlepszego z końcówki poprzedniego sezonu, do tego grając tylko 6-tką zawodników (reszta na obozie), przegrałem na razie w tym sezonie tylko 1 spotkanie, nie jest fakt, że główny sponsor daje nam bonus za wygrane, bo to już by było mega słabe.
Grande przez swoje ważności będzie łatwiejszym przeciwniiem w PO, coś za coś
graty za dzisiaj 
Swoją drogą w trakcie meczu wypadło mi 3-ech PF-ów


Swoją drogą w trakcie meczu wypadło mi 3-ech PF-ów

Dzięki, ja nie myślę o tym co będzie w playoff tylko o tym żeby się tam dostać. A swoją drogą i tak tam wiele bym nie zdziałał z takimi rywalami w drabince do finału.
Masz 4-5 siłę zespołu, a więc o PO powinieneś być spokojny
ba, sam miałem nie tak dawno podobnie, trzeba mierzyć wysoko w tych PO


PPM jest nieprzewidywalny i niczego nie można być pewnym, tym bardziej że koszykówka jest u mnie na ostatnim miejscu. Fajnie jest wygrać z kimś mocnym, ale wygrane nie cieszą tak jak te z hokeja czy pozostałych sportów. Ciężko jest mierzyć wysoko mając za przeciwników twój zespół i popularne kaczki. Tyle mojego co sobie pogram w zasadniczym.
jak on na beniaminka wyskakuje z b.w. to o czym tu mowa...
Złamałem w ten sposób jakiś regulamin gry czy coś w tym stylu? Napisałeś w taki tonie jak by to coś złego było. Jak już musisz wiedzieć to dopiero dzisiaj rano się zorientowałem, że mam ustawiona bardzo wysoka. Zapewne jeszcze po zeszłym sezonie nie miałem tego zmienionego. Koszykówka nie jest dla mnie taka ważna i najmniej się nią interesuje więc przeoczyłem to ustawienie. Nie planowałem tak grać co nie znaczy, że podobają mi się takie aluzje pod moim adresem gościa, który chorobliwie oszczędza energię nie wiadomo po co. Jak chcesz coś osiągnąć ze swoim zespołem to zapomnij, że uda ci się to grając bardzo niska/niska.
Temas favoritos
Ultimos comentarios