Spięć było co nie miara i jeszcze trochę. Skandaliczne wpuszczanie zachowanie policji przed, w przerwie jak i po meczu.
Na meczu wiele butelek poleciało w naszą stronę, nie pozostaliśmy dłużni. Spinki przy płocie. Nie wiem dlaczego nie było sektora buforowego i to na takim meczu.
Gwarantuję Tobie, że nie chciałbyś stanąć oko w oko z takim "małolatem" co to podobno chciał się dostać na sektor Legii. Dobrze to widziałem i wystarczyło przełożenie nogi a żeby kibice Legii się zaczęli cofać...
Nie jest sztuką przeskoczyć przez taki płotek jaki jest tam postawiony.
Selecciona un país: |
![]() |
Polonia |
Jak nie jest sztuką przeskoczyć to trzeba było skakać , a tak poza tym , jak dla mnie to byli małolaci , tyle że trochę nadmuchani
Myślisz , że w Legii nie znalazło by się ludzi , żeby im się przeciwstawić ??? Przebiec przez stadion na drugą stronę ??? bezcenne
Jeśli chodzi o policję , to się nie wypowiadam , żeby bana nie dostać , ale mam takie same zdanie jak śpiewaliśmy razem na początku meczu


Jeśli chodzi o policję , to się nie wypowiadam , żeby bana nie dostać , ale mam takie same zdanie jak śpiewaliśmy razem na początku meczu

NO Lechia nieźle zagrała
I bardzo dobrze, że Lechia wygrała, bo Górnik nie oddalił się Wiśle
Zobaczymy jak jutro sobie poradzi Wisła z Bełchatowem... Na pewno będzie ciężko, ale jestem dobrej myśli i myślę, że Paweł Brożek strzeli hattricka



Gdyby nie milicyjni to myślę, że coś by się ruszyło, ale z drugiej strony to nie chodzi o to aby robić gnój na stadionie. Nie zależało nam na tym ani pewnie też nie zależało Wam. Mówię tutaj o Waszej trybunie ultras.
Szkoda tylko że chcieliśmy razem zaśpiewać a kibice Legii w sektorze obok nie słuchali Was tylko byli bardziej zajęci gwizdaniem na nas jak śpiewaliśmy z Wami. No ale już tak bywa.
@Davidian - Nie wydaje mi się aby to były napinki internetowe
Nikt się nie napina. Napinki to były wczoraj wieczorem, dziś już jest po ptakach i można jedynie wymienić swoje poglądy jak to właśnie się dzieje
Szkoda tylko że chcieliśmy razem zaśpiewać a kibice Legii w sektorze obok nie słuchali Was tylko byli bardziej zajęci gwizdaniem na nas jak śpiewaliśmy z Wami. No ale już tak bywa.

@Davidian - Nie wydaje mi się aby to były napinki internetowe


mam takie pytanie, Wy jestescie kibicami, czy 'kibolami'?
dzisiaj sie bijecie o klub, a jutro idziecie razem kibicowac Polskiej Reprezentacji i juz ziomki?
jak dla mnie? glupota, czasami warto sie zastanowic, bo to co sie dzieje na stadionach w Polsce to jest kabaret, obejrzeli film i bawia sie w 'kibicowanie' ;]
dzisiaj sie bijecie o klub, a jutro idziecie razem kibicowac Polskiej Reprezentacji i juz ziomki?
jak dla mnie? glupota, czasami warto sie zastanowic, bo to co sie dzieje na stadionach w Polsce to jest kabaret, obejrzeli film i bawia sie w 'kibicowanie' ;]
Kibol = Kibic (Przynajmniej w gwarze wielkopolskiej) wiec to jedno i to samo
Nie widzę nic głupiego we wspieraniu i dopingowaniu własnej drużyny. Reprezentacji Polskiej nigdy nie kibicowałem. Co najwyżej z nią sympatyzuje, ale jak widzę co się dzieje w PZPN itp. to nawet nie martwią mnie porażki, może wreszcie im się oczy otworzą, że trzeba pozmieniać trochę rzeczy. Ale ogólnie mówiąc, to nie jest tak proste z tym kibicowaniem reprezentacji.
P.S zauważ, że na stadionach ostatnimi laty jest coraz spokojniej, wszystko idzie w dobrym kierunku i nie traci na tym atmosfera.

Nie widzę nic głupiego we wspieraniu i dopingowaniu własnej drużyny. Reprezentacji Polskiej nigdy nie kibicowałem. Co najwyżej z nią sympatyzuje, ale jak widzę co się dzieje w PZPN itp. to nawet nie martwią mnie porażki, może wreszcie im się oczy otworzą, że trzeba pozmieniać trochę rzeczy. Ale ogólnie mówiąc, to nie jest tak proste z tym kibicowaniem reprezentacji.
P.S zauważ, że na stadionach ostatnimi laty jest coraz spokojniej, wszystko idzie w dobrym kierunku i nie traci na tym atmosfera.
Świadczy o tym ilość pobitych? I bojących się powiedzieć w Gliwicach o Górniku, w Zabrzu o Pieście, w Krakowie o Wiśle lub Cracovii?
Przenosicie (kibole) na ulicę sprawy, które powinny zostać na stadionie. Wolałbym patrzeć na palące się stadiony, niż czasem bać się odpowiedzieć na pytanie skąd jesteś.
Kibic to nie kibol. Kibice to są na koszu, siatkówce, tam jest kultura
Niestety takowej na stadionach piłkarskich nie widać. W większości sytuacji więcej energii wkładacie na wyklinanie wrogów niż dopingowanie swoim
Przenosicie (kibole) na ulicę sprawy, które powinny zostać na stadionie. Wolałbym patrzeć na palące się stadiony, niż czasem bać się odpowiedzieć na pytanie skąd jesteś.
Kibic to nie kibol. Kibice to są na koszu, siatkówce, tam jest kultura


Oj nie zgodzę się. Oczywiście sytuacja np. w Krakowie gdzie dochodzi nawet do zabójstw to jest lekkie przegięcie. Nie wiem jak to jest u innych ekip - bo każda kreuje swoją otoczkę, ale w Poznaniu takiego czegoś nie ma. Nikt się nie zabija, nikt nie zostanie pobity dlatego że idzie po ulicy i jest np. z Warszawy - nie popadajmy w skrajności!! Nie można oceniać kibiców tylko po tym co się widzi w tv i czyta w gazetach - bo media w większości kreują negatywny obraz kibica, który jest fałszywy.
Nie wiem czy jest to mimo wszystko do końca dobry temat na takie dyskusje. Jak chcesz odpowiedzi na jakieś pytania to wal śmiało na PM - postaram się odpowiedzieć.
Nie wiem czy jest to mimo wszystko do końca dobry temat na takie dyskusje. Jak chcesz odpowiedzi na jakieś pytania to wal śmiało na PM - postaram się odpowiedzieć.
Nie masz co porównywać Poznania do rejonów Krakowa, Śląska-Zagłębia, Łodzi, Trójmiasta czy nawet Warszawy
U siebie macie jedno miasto jeden klub więc nie dziwne że brak atrakcji na mieście (Warty jako rywala nie liczę)
Ale zgodzę się iż obraz kreowany przez media nie jest do końca zgodny z tym co tak naprawdę się dzieje.
W myśl zasady ten kto szuka kłopotów zawsze je znajdzie idiotów nie brakuje.
maykixd - jest coś takiego jak układ na reprezentacje (Wisła chyba nie należy do niego) moim zdaniem bardzo dobrze że coś takiego istnieje bo np. w Pradze na luzie można było wymienić poglądy z innymi kibicami przy piwku.
Po drugie nawet w życiu PPM na naszym spotkaniu było ciekawie, Sosnowiec, Chorzów, Katowice, Tychy to mieszanka wybuchowa a nikt nie lał się po pyskach wręcz przeciwnie
U siebie macie jedno miasto jeden klub więc nie dziwne że brak atrakcji na mieście (Warty jako rywala nie liczę)
Ale zgodzę się iż obraz kreowany przez media nie jest do końca zgodny z tym co tak naprawdę się dzieje.
W myśl zasady ten kto szuka kłopotów zawsze je znajdzie idiotów nie brakuje.
maykixd - jest coś takiego jak układ na reprezentacje (Wisła chyba nie należy do niego) moim zdaniem bardzo dobrze że coś takiego istnieje bo np. w Pradze na luzie można było wymienić poglądy z innymi kibicami przy piwku.
Po drugie nawet w życiu PPM na naszym spotkaniu było ciekawie, Sosnowiec, Chorzów, Katowice, Tychy to mieszanka wybuchowa a nikt nie lał się po pyskach wręcz przeciwnie

Na spotkaniach PPM-a to do pyska się lało a nie lało po pysku.
Kolega ma rację na reprezentacji jest spokój bo jest układ, który jest przestrzegany.
Co do kibiców klubowych to powiem tak: w każdym klubie jest 5-10% kretynów a media tylko o nich mówią/piszą a nie o prawdziwych fanatykach którzy pojadą za swoim klubem na drugi koniec kraju a z niektórych klubów [puchary] na drugi koniec Europy a nawet dalej. O nich pseudo-prasa nigdy nie pisze.

Kolega ma rację na reprezentacji jest spokój bo jest układ, który jest przestrzegany.
Co do kibiców klubowych to powiem tak: w każdym klubie jest 5-10% kretynów a media tylko o nich mówią/piszą a nie o prawdziwych fanatykach którzy pojadą za swoim klubem na drugi koniec kraju a z niektórych klubów [puchary] na drugi koniec Europy a nawet dalej. O nich pseudo-prasa nigdy nie pisze.
Temas favoritos
Ultimos comentarios