Asunto: LM i LE Europejskie Puchary

a właśnie, że prawda

" Pogódź się z tym,że walkower nie jest winą zawodników, a zarządu klubu Legia Warszawa i taka sytuacja w topowych klubach na świecie (a ty piszesz o Barcelonie) nie miałaby zapewne miejsca,"

a żebyś się nie zdziwił

na pocieszenie podam, że sytuacja z wo miała miejsce kilkanscie lat temu z Bayernem M., co prawda tylko na krajowym podwórku. Przegrali wygrany mecz bo w końcówce wstawili 4 obcokrajowca ( to były czasy ze wtedy tylko 3 mogło grac w meczu). Nawet nie było ich 4 na raz na boisku, bo akurat jeden zszedł, ale posypały sie gromy na głowe Beckenbauera, bo to chyba on wtedy był trenerem.

Tak wiec nie tylko nasi daja dupy i Lesniorowski ma kumpla. zaraz mu na twitera podesle, zeby mógł sie chwalić

nie maja znaczenia KARNE VRDOLJAKA!

ale gdyby było 5-1 to by awansowali, co nie?

Dlaczego uważasz, że walkower jest za dwumecz, jak Bereszyński w pierwszym meczu nie grał?

skąd miało się wziąć 5-1? pytam i odpowiadam: z 2 karnych. To jest bzdet, dodaj do tego 2 sytuacje Żyry i 1 Kosy. Dodawaj do usranej śmierci. Wynik to 4-1.............i tyle

Pytanie po co oni go wpuszczali na to boisko? Kto wpadł na ten pomysł i dlaczego nikt nie brał pod uwagę wykluczenia z poprzedniego sezonu. Nawet w PPM wykluczenia przechodzą z jednego sezonu na drugi

Mistrzostwo hahahah P.S. We wtorek gramy w PK mecza

Podobny przypadek miał miejsce w sezonie 1997/98, kiedy UEFA ukarała walkowerem Paris Saint-Germain, który wystawił do gry ze Steauą Bukareszt Laurenta Fourniera, pomimo iż ten powinien pauzować za żółte kartki. Na boisku wygrali Rumunii w stosunku 3:2, ale UEFA zweryfikowała ten pojedynek jako walkower 3:0. Notabene, PSG w rewanżu odrobił straty i zwyciężył 5:0.

Jak widać bliźniacza sytuacja Rumunia kontra Francja i wo dla Rumnów był.

bo gdyby w pierwszym meczu na wyjezdzie padl wynik 1:4, to pozniej kazda druzyna moze oddac walkowera...?

Wtedy pewnie wykluczenie i duża kara, nie wiem trzeba by poczytać przepisy

Ty chyba nie ogarniasz tematu - tlumacze po kolei każdy w legi wiedział ze ma bereszynski 3 mecze zawieszenia - dlatego nie gral z st patrick x 2 i w pierwszym meczu z Celtikiem = 3

tyle tylko ze w Legi uznali, ze jak nie gral to mu zawieszenie leciało - nie gral w 3 meczach legi wiec 3 zawieszenia - a wg przepisów by zawieszenie leciało musi być gracz zgłoszony do meczu a w nim nie wystapic - w dwumeczu z patrykami wogole nie zgłaszano bereszynskiego i nie leciały mu te mecze jako zmniejszające zawieszenie do meczow z celtickiem go zgłaszali wiec poleciało za 1 mecz jedno zawieszenie - stad cale zamieszanie
wiec wystarczylo w meczach z patrykami wpisac bereszynski na liscie zgłoszonych i by wszystko było ok a nie ze nikt w legii nie myslal o zawieszeniach z poprzedniego sezonu

wydaje mi się, że to raczej ty nie ogarniasz

to są ludzie, prowadzący klub piłkarski, który od parunastu lat corocznie startuje w pucharach. Więc podstawowa wiedza co trzeba zrobić, żeby zawodnika zgłosić, czy procedury w przypadku zawieszenia to powinien być dla nich elementarz. Tym bardziej, że te procedury są stałe i nie zmieniają się z roku na rok. To są ludzie, którzy za swoją pracę dostają (domyślam się) niemałe pieniądze przecież.
A tymczasem okazuje się, ze kilka osób na to patrzy i nawet zatwierdza podpisując się i nikomu nie nasuwa się skojarzenie, żeby chociaż sprawdzić, skoro są tak niekompetentni.
To ciekawi mnie na czym ich praca polega, oprócz pierdzenia w stołek oczywiście ?

Kawusia i pasjans, ewentualnie farmarama.

czyli uważasz ze klub zapomnial o zawieszeniu z zeszłego roku tak ??? bo to pisze domiss Ty tez wiec jest już was 2 nie rozmawiamy o tym kto zawalil itd. bo to jest oczywiste ze osoba odpowiadajaca za to powinna znac przepisy a rozmawiamy o tym, ze jest was 2 Ty i Domiss i uważacie ze ktoś na stolku zapomnial o zeszłorocznym zawieszeniu

Liczę teraz na to, że w przypływie ostrej nienawiści i wkurzenia rozjadą tych kazachów, a Maribor po raz trzeci i czwarty pokaże tym piłkarskim impotentom jacy są nieudolni w grze w piłkę