
Selecciona un país: |
![]() |
Polonia |
Panowie i tak jest nieźle patrząc na wszystkie lata wstecz. Choć nie zawsze wychodzi naszym ukochanym drużynom to w tym sezonie polskie kluby całkiem dobrze się prezentują na arenie europejskiej. Oby to była dobra wróżba na nadchodzące ME.

Nie czytałem dalej tematu, ale mi tak ostro ciśnienie podskoczyło, że muszę odpisać...
Dobra, zacznijmy od tego, że kiedyś Reprezentacja Polski, to była rzeczywiście Reprezentacja Polski a nie Zjednoczonych Sił Międzynarodowych. Teraz większość fanatycznych kibiców ma w dupie to, co śmie się nazywać Reprezentacją, ponieważ nią po prostu nie jest.
Idziemy dalej... Jak przeczytałem "i znów, tak jak za czasów mego dzieciństwa, rodziny z dziećmi będą mogły bezpiecznie chodzić na mecze" padłem
No dosłownie nie wierzę, co main streamowe media robią z ludźmi, że coś takiego mówią. Ludzie! Co się działo w latach '80 i '90? To był czas największych zadym, wtedy prawie że na każdym meczu coś się działo. A dlaczego o tym się nie mówiło? Bo były ważniejsze sprawy, bo społeczeństwo było do tego przyzwyczajone. Teraz jak kilkudziesięciu lekkoatletów w Bydgoszczy pobiegało i się ponapinało, to przez 2 tygodnie można o tym pisać. O "wielkich stratach" rzędu 40 tyś. A o rosnącym długu publicznym już się nie mówi, o walącej się gospodarce też nie.
Kibice są kolejnym tematem zastępczym, zasłaniającym tylko nieudolność rządu. Gits, powiedz mi, kiedy ostatni raz byłeś na meczu, że śmiesz mówić, że teraz jest na stadionach niebezpiecznie?
Troszku się zbulwersowałem, proszę od razu o niekasowanie
Dobra, zacznijmy od tego, że kiedyś Reprezentacja Polski, to była rzeczywiście Reprezentacja Polski a nie Zjednoczonych Sił Międzynarodowych. Teraz większość fanatycznych kibiców ma w dupie to, co śmie się nazywać Reprezentacją, ponieważ nią po prostu nie jest.
Idziemy dalej... Jak przeczytałem "i znów, tak jak za czasów mego dzieciństwa, rodziny z dziećmi będą mogły bezpiecznie chodzić na mecze" padłem

Kibice są kolejnym tematem zastępczym, zasłaniającym tylko nieudolność rządu. Gits, powiedz mi, kiedy ostatni raz byłeś na meczu, że śmiesz mówić, że teraz jest na stadionach niebezpiecznie?
Troszku się zbulwersowałem, proszę od razu o niekasowanie

No cóż, szkoda Jagi, bo gdyby wygrała te 3 mecze, które miała wygrać (rewanż z Irtyszem plus 2 mecze z Gruzinami, którzy właśnie dostali bęcki od Francuzów u siebie 2:5) byłaby naprawdę spora szansa na awans na 21. pozycję w rankingu, co z kolei pozwoliłoby trzeciej drużynie naszej ligi na późniejszy start sezonu...
Byłem ostatni raz na przedostatniej kolejce ubiegłego sezonu i idę w poniedziałek (niestety bez dzieci). Mam znajomych od których mam informacje: "co się szykuje" lub "co się działo". A oprócz tego już nieraz sam widziałem. I tu szczególne pozdrowienia dla kibiców Korony Kielce, która swego czasu już grała mecze ligowe w Bielsku. Pamiętam do dziś jak przy wchodzeniu na trybuny złożyli oni ponad 300kg najprzeróżniejszego sprzętu. Na szczęście dzięki ochronie i Policji nie doszło do ekscesów, a kibice przyjezdni zostali odeskortowani po meczu poza rogatki miasta oraz Arki Gdynia (cieszę się, że mie nie było w pobliżu). Co się tam działo, to już ich sprawa
Co do pierwszego - jestem przeciwny naturalizacji, ale Biało-Czerwoni z Orłem na piersi, to zawsze będzie reprezentacja Polski, mego ukochanego kraju. Nie ważne kto w niej zagra i nie ważne jak zagra, zawsze pozostanę jej wierny. To ona jest najważniejsza. To ona jest najlepszym klubem na świecie!
Co do drugiego - Faktycznie w latach 80tych coraz częściej dochodziło do walk grup kibiców z Milicją i ZOMO, a nie z kibicami przeciwnej drużyny, a już napewno nie własnej.
Było to po części sprowokowane przez ówczesną sytuację polityczną. Co do lat wskazanych przez Ciebie, to chodziło mi raczej o lata '70-'80, bo na stadion piłkarski przestałem chodzić w '84 (ze względów bezpieczeństwa). Miałem wówczas 6 lat. Osobiście niewiele pamiętam z najwspanialszych czasów, ale wiele informacji mam od ojca, który kibicem nie jest, ale na stadiony jeździł.

Co do pierwszego - jestem przeciwny naturalizacji, ale Biało-Czerwoni z Orłem na piersi, to zawsze będzie reprezentacja Polski, mego ukochanego kraju. Nie ważne kto w niej zagra i nie ważne jak zagra, zawsze pozostanę jej wierny. To ona jest najważniejsza. To ona jest najlepszym klubem na świecie!
Co do drugiego - Faktycznie w latach 80tych coraz częściej dochodziło do walk grup kibiców z Milicją i ZOMO, a nie z kibicami przeciwnej drużyny, a już napewno nie własnej.

Napiszę od razu - w tym wszystkim nie chodzi o bronienie chuligaństwa. Chodzi tylko o to, że nie jest to istotny problem polskiej piłki nożnej i polskiego społeczeństwa(SIC! Jak to brzmi!), a do aktów wandalizmu dochodzi w skrajnych przypadkach.
300kg powiadasz? A nie znalazły się w tym tego typu niebezpieczne rzeczy jak butelka wody, pasek od spodni czy też bułka
?
W latach '80 rzeczywiście dochodziło do walk na linii kibice - ZOMO/Milicja, jednak nie powiesz mi, że równie często nie dochodziło do walk między kibicami(ofc różnych klubów, aczkolwiek historie głoszą, że np. znany niegdyś wśród poznańskich kibiców "Uszol" potrafił wbiec robiąc młynka wyrwaną ławką w kumpli po szalu, aby ich do walki zmotywować
). Nie powiesz mi, że np. finał PP Lech - Legia w Częstochowie to były walki kibiców z Milicją
300kg powiadasz? A nie znalazły się w tym tego typu niebezpieczne rzeczy jak butelka wody, pasek od spodni czy też bułka

W latach '80 rzeczywiście dochodziło do walk na linii kibice - ZOMO/Milicja, jednak nie powiesz mi, że równie często nie dochodziło do walk między kibicami(ofc różnych klubów, aczkolwiek historie głoszą, że np. znany niegdyś wśród poznańskich kibiców "Uszol" potrafił wbiec robiąc młynka wyrwaną ławką w kumpli po szalu, aby ich do walki zmotywować


Mam nadzieję, że nikt z tutaj wypowiadających się nie jest zwolennikiem wandalizmu i chamstwa stadionowego, oraz nie bierze świadomie czynnego udziału w łamaniu prawa poprzez udział w tzw. "ustawkach".
Nie jestem wrogiem aktywnego kibicowania, ale przysłuchaj się hymnom "klubowym" lub przyjrzyj się zachowaniom niektórych kibiców.
Jak dla mnie powinni wprowadzić zakaz wstępu na stadion pod wpływem alkoholu.
Przyznam się uczciwie, że niewiele wiem na temat tego finału PP poza tym, że faktycznie miały miejsce walki pomiędzy kibicami obu drużyn. Dotarły do mnie również swego czasu informacje, że władze zataiły ilość poszkodowanych w starciach, ponieważ ZOMO ostro je tłumiło i wielu zostało poszkodowanych właśnie w wyniku interwencji ZOMO.
Co więcej, przyznam Ci rację, że do starć kibiców w latach 80tych dochodziło niejednokrotnie. Nie były jednak one aż tak powszechne jak obecnie.
Co do sprzętu, to znajomy podał mi informację o sprzętach (kije, kastety, noże itp.), które zostały zarekwirowane przez Policję i zważone na komendzie, choć faktycznie butelki również zostały kibicom odebrane, a o paskach nic mi nie wiadomo. Nie wiem, czy słusznie, ale kibice musieli również oddać "niebezpieczne" elementy transparentów oraz sztandarów.
Nie jestem wrogiem aktywnego kibicowania, ale przysłuchaj się hymnom "klubowym" lub przyjrzyj się zachowaniom niektórych kibiców.
Jak dla mnie powinni wprowadzić zakaz wstępu na stadion pod wpływem alkoholu.
Przyznam się uczciwie, że niewiele wiem na temat tego finału PP poza tym, że faktycznie miały miejsce walki pomiędzy kibicami obu drużyn. Dotarły do mnie również swego czasu informacje, że władze zataiły ilość poszkodowanych w starciach, ponieważ ZOMO ostro je tłumiło i wielu zostało poszkodowanych właśnie w wyniku interwencji ZOMO.
Co więcej, przyznam Ci rację, że do starć kibiców w latach 80tych dochodziło niejednokrotnie. Nie były jednak one aż tak powszechne jak obecnie.
Co do sprzętu, to znajomy podał mi informację o sprzętach (kije, kastety, noże itp.), które zostały zarekwirowane przez Policję i zważone na komendzie, choć faktycznie butelki również zostały kibicom odebrane, a o paskach nic mi nie wiadomo. Nie wiem, czy słusznie, ale kibice musieli również oddać "niebezpieczne" elementy transparentów oraz sztandarów.
Udało mi się dorwać do kompa, więc odpisuję
Pierwsza sprawa - ustawki. Co tak naprawdę złego w nich widzisz? Dla mnie jest to kolejny sport typu boks, mma czy inne karate. By się jakaś federacja tym zajęła, to byś oglądał w tv jak się biją. Oczywiście, jestem przeciwny walkom ze sprzętem(na szczęście w większości polski już od tego się odchodzi).
Konkretnie Gits, konkretnie
! Co dokładnie masz na myśli, mówiąc pewne hymny?
I taki zakaz jest. Niestety na nasze kochane ełro 2012 zostanie on najprawdopodobniej zniesiony, a na stadionie będzie można kupić piwo. Dlaczego? Naciski UEFY, w końcu jednym z ich sponsorów jest Carlsberg. Co więcej, zorganizowane środowiska kibicowskie(w osobie OZSK) są zdecydowanie przeciwko wprowadzaniu alkoholu na stadiony. Już wystarczająco dużo mamy użerania się ze spitusami, a teraz tylko ułatwia im się nawalenie.
Pierwsza część akapitu ok, dalej... bredzisz. A konkretnie ten fragment: "Nie były jednak one aż tak powszechne jak obecnie." Naprawdę nie znasz kompletnie realiów kibicowskich. Z Twoich wypowiedzi można wywnioskować, że na stadion chodzisz rzadko, więc na jakiej podstawie twierdzisz, że teraz jest pełno zadym? Przekaz medialny? Chłopie, słuchaj mediów, a daleko zajdziesz. Zrobią Ci taką papkę w mózgu, że się nie pozbierasz
Ile o finale w Bydgoszczy mówili? Miesiąc? Więcej nawet chyba. Jak dojdzie do jakiejś(nawet małej) bijatyki, od razu się o tym pieprzy, jak teraz w USA o długu publicznym. Co ciekawe, w większości materiałów w tv wciąż pokazywane są te same ujęcia(np. osławiona ustawka Arka - Legia).
Po za tym, zobacz, jak wszystkie akcje policji są robione pod publiczkę. Do mieszkań ultrasów - zwykłych chłopaków, którzy robią oprawy, potrafi wjechać antyterrorka wyważając drzwi. To nie jest chore? Jaki oni opór mają stawić? Nie może dwóch policjantów grzecznie do drzwi zapukać i na komisariat zaprosić? Nie, bo to się nie sprzeda. Kolejny raz przywołam finał PP w Bydgoszczy. Nie pamiętam teraz, iloma zatrzymaniami się wtedy chwalono. Liczba ta wahała się w przedziale 18-25. Szkoda tylko, że z tego dwie osoby same zgłosiły się na policję, aby złożyć zeznania, do jednej osoby antyterrorka wjechała, która nawet nie była na owym finale, a kolejnej pomylono miejsca zamieszkania i wlecieli do pustej chaty
Nie zaprzeczę, że rzeczywiście takiej sytuacji nie było, aczkolwiek średnio mi się chce w to wierzyć. O paski się pytam, bo przy okazji wyjazdu do Kielc kazano do depozytów oddawać właśnie paski, a bębniarze musieli rozkręcić bębny, żeby móc z nimi wejść na stadion. Paranoja.
Niebezpieczne elementy? Pewnie o kije Ci chodzi. O ile z flagami z drewnianym drzewcem rzadko kiedy wpuszczą na mecz, o tyle te z rurki PCV są dozwolone. Teraz tylko pytanie, co dokładnie im odebrano. Jeśli drewniane kije - dość normalne, jeśli rurki PCV - kolejny... dobra, nie będę klnąć

Pierwsza sprawa - ustawki. Co tak naprawdę złego w nich widzisz? Dla mnie jest to kolejny sport typu boks, mma czy inne karate. By się jakaś federacja tym zajęła, to byś oglądał w tv jak się biją. Oczywiście, jestem przeciwny walkom ze sprzętem(na szczęście w większości polski już od tego się odchodzi).
Konkretnie Gits, konkretnie

I taki zakaz jest. Niestety na nasze kochane ełro 2012 zostanie on najprawdopodobniej zniesiony, a na stadionie będzie można kupić piwo. Dlaczego? Naciski UEFY, w końcu jednym z ich sponsorów jest Carlsberg. Co więcej, zorganizowane środowiska kibicowskie(w osobie OZSK) są zdecydowanie przeciwko wprowadzaniu alkoholu na stadiony. Już wystarczająco dużo mamy użerania się ze spitusami, a teraz tylko ułatwia im się nawalenie.
Pierwsza część akapitu ok, dalej... bredzisz. A konkretnie ten fragment: "Nie były jednak one aż tak powszechne jak obecnie." Naprawdę nie znasz kompletnie realiów kibicowskich. Z Twoich wypowiedzi można wywnioskować, że na stadion chodzisz rzadko, więc na jakiej podstawie twierdzisz, że teraz jest pełno zadym? Przekaz medialny? Chłopie, słuchaj mediów, a daleko zajdziesz. Zrobią Ci taką papkę w mózgu, że się nie pozbierasz

Po za tym, zobacz, jak wszystkie akcje policji są robione pod publiczkę. Do mieszkań ultrasów - zwykłych chłopaków, którzy robią oprawy, potrafi wjechać antyterrorka wyważając drzwi. To nie jest chore? Jaki oni opór mają stawić? Nie może dwóch policjantów grzecznie do drzwi zapukać i na komisariat zaprosić? Nie, bo to się nie sprzeda. Kolejny raz przywołam finał PP w Bydgoszczy. Nie pamiętam teraz, iloma zatrzymaniami się wtedy chwalono. Liczba ta wahała się w przedziale 18-25. Szkoda tylko, że z tego dwie osoby same zgłosiły się na policję, aby złożyć zeznania, do jednej osoby antyterrorka wjechała, która nawet nie była na owym finale, a kolejnej pomylono miejsca zamieszkania i wlecieli do pustej chaty

Nie zaprzeczę, że rzeczywiście takiej sytuacji nie było, aczkolwiek średnio mi się chce w to wierzyć. O paski się pytam, bo przy okazji wyjazdu do Kielc kazano do depozytów oddawać właśnie paski, a bębniarze musieli rozkręcić bębny, żeby móc z nimi wejść na stadion. Paranoja.
Niebezpieczne elementy? Pewnie o kije Ci chodzi. O ile z flagami z drewnianym drzewcem rzadko kiedy wpuszczą na mecz, o tyle te z rurki PCV są dozwolone. Teraz tylko pytanie, co dokładnie im odebrano. Jeśli drewniane kije - dość normalne, jeśli rurki PCV - kolejny... dobra, nie będę klnąć

Niestety zagadzam się z Tobą, że to wszystko jest chore.
Cierpią na tym wszystkim prawdziwi kibice.
Świadomość - nie wierzę w to co mówią media, bo są zbyt skomercjalizowane. W zasadzie to prawie nie oglądam telewizji i nie słucham radia, a także nie czytam gazet. Więcej ciekawych i rzetelnych informacji znajdziesz w internecie. Na mecze nie chodzę regularnie, co nie znaczy, że nie wiem co się dzieje.
Ustawki - brutalne, nikomu nie potrzebne bijatyki. Ponadto często wiążą się one z niszczeniem mienia zarówno publicznego, jak i prywatnego. Akurat nie jestem zwolennikiem sportów walki, takich jak boks, mma i inne bezsensowne bijatyki. Wole sobie obejrzeć "czyste" karate czy judo. Ponadto jak tak bardzo chcą ustawek, bo czerpią z tego przyjemność to niech se wynajmą halę sportową. Cieszy mnie, że odchodzą od sprzętów, ale zawsze jakiś idiota może się trafić.
Hymny - wystarczy mi, żeby pojawiły się w nich wulgaryzmy lub nawoływania do nienawiści i powinny zostać zakazane.
Zakazu nie zrozumiałeś - nie tylko jestem za zakazem sprzedaży alkoholu na stadionie, ale również zakazu wejścia na stadion osób pod wpływem alkoholu. Obecnie wpuszczają bez względu na stan, chyba że nie może utrzymać się na nogach.
Niebezpieczne elementy - Niestety chodzi o kije, ale z tego co zauważyłem ze swojej trybuny, to rurki PCV też im odbierali, dlatego celowo niebezpieczne dałem w cudzysłów. Przepuścili tylko jeden sztandar na teleskopie.
Historia - możliwe, że zdarzały się takie starcia z równą czestotliwością, ale były mniej dostępne informacje na ten temat i historia się zatarła. Nie zmienia to faktu, że nie odczuwały tego osoby trzecie, tak jak w chwili obecnej, a i brutalność tych zdarzeń była mniejsza (choć zawsze się zdarzają wyjątki).
Chciałem jeszcze nadmienić, że faktycznie w ciągu ostatnich lat bezpieczeństwo na stadionach wzrosło, a ilość starć zagrażających bezpieczeństwu osób postronnych oraz ich mieniu drastycznie spadła, co przypisuję nie skuteczności służb porządkowych, lecz samym kibicom, bo Ci którzy chcą walcyć, idą na ustawki, więc nie muszą się wyżywać na stadionie.

Cierpią na tym wszystkim prawdziwi kibice.
Świadomość - nie wierzę w to co mówią media, bo są zbyt skomercjalizowane. W zasadzie to prawie nie oglądam telewizji i nie słucham radia, a także nie czytam gazet. Więcej ciekawych i rzetelnych informacji znajdziesz w internecie. Na mecze nie chodzę regularnie, co nie znaczy, że nie wiem co się dzieje.
Ustawki - brutalne, nikomu nie potrzebne bijatyki. Ponadto często wiążą się one z niszczeniem mienia zarówno publicznego, jak i prywatnego. Akurat nie jestem zwolennikiem sportów walki, takich jak boks, mma i inne bezsensowne bijatyki. Wole sobie obejrzeć "czyste" karate czy judo. Ponadto jak tak bardzo chcą ustawek, bo czerpią z tego przyjemność to niech se wynajmą halę sportową. Cieszy mnie, że odchodzą od sprzętów, ale zawsze jakiś idiota może się trafić.
Hymny - wystarczy mi, żeby pojawiły się w nich wulgaryzmy lub nawoływania do nienawiści i powinny zostać zakazane.
Zakazu nie zrozumiałeś - nie tylko jestem za zakazem sprzedaży alkoholu na stadionie, ale również zakazu wejścia na stadion osób pod wpływem alkoholu. Obecnie wpuszczają bez względu na stan, chyba że nie może utrzymać się na nogach.
Niebezpieczne elementy - Niestety chodzi o kije, ale z tego co zauważyłem ze swojej trybuny, to rurki PCV też im odbierali, dlatego celowo niebezpieczne dałem w cudzysłów. Przepuścili tylko jeden sztandar na teleskopie.
Historia - możliwe, że zdarzały się takie starcia z równą czestotliwością, ale były mniej dostępne informacje na ten temat i historia się zatarła. Nie zmienia to faktu, że nie odczuwały tego osoby trzecie, tak jak w chwili obecnej, a i brutalność tych zdarzeń była mniejsza (choć zawsze się zdarzają wyjątki).
Chciałem jeszcze nadmienić, że faktycznie w ciągu ostatnich lat bezpieczeństwo na stadionach wzrosło, a ilość starć zagrażających bezpieczeństwu osób postronnych oraz ich mieniu drastycznie spadła, co przypisuję nie skuteczności służb porządkowych, lecz samym kibicom, bo Ci którzy chcą walcyć, idą na ustawki, więc nie muszą się wyżywać na stadionie.
Jeśli już mowa o hymnie-lepiej by go śpiewać "akapella"- jak to było na na mistrzostwach u nas w Polsce w siatkówce , bo kibice nigdy nie nadążają

Prawdziwy kibic nienawidzi atmosfery siatkówki, nie wiesz o tym?

Temas favoritos
Ultimos comentarios