
Selecciona un país: |
![]() |
Polonia |
A moim zdaniem idziemy do przodu,ale każdy ma swoje poglądy i może je wyrażać

Powoli zaczynamy coś w tym kierunku robić . Bardzo dobrze że w małych miejscowościach powsają fajne obiekty sportowe i młodzież widząc takie zaplecze chce trenować .
Przykładem jest moja miejscowość
http://www.stadion.brzeg.pl/index.php?cat=stadion
Przykładem jest moja miejscowość
http://www.stadion.brzeg.pl/index.php?cat=stadion
Polska liga na pewno się rozwija. Coraz większe pieniądze (co przyciąga zawodników z innych lig), coraz lepsza organizacja, nowoczesne stadiony. Drużyny z czołówki w końcu zamiast sprzedawać gwiazdy po sezonie, wzmacniają się. Wydaje mi się, że będzie coraz lepiej.
Z ligą nie jest źle, gorzej się dzieje z naszą piłką. Rozwój oranżada coraz bardziej polega na imporcie, a nikt nie myśli o szkoleniu (chyba, że wierzyć w zapewnienia Lecha i Wojciechowskiego).
Z ligą nie jest źle, gorzej się dzieje z naszą piłką. Rozwój oranżada coraz bardziej polega na imporcie, a nikt nie myśli o szkoleniu (chyba, że wierzyć w zapewnienia Lecha i Wojciechowskiego).
Nikt nie myśli o szkoleniu? Najlepiej spojrzeć na szkółki Legii, Lecha i Zagłębia Lubin, gdzie praca z młodzieżą wygląda świetnie. W każdym z tych trzech zespołów kilku wychowanków już powoli przebija się do osiemnastek meczowych, a stąd już bliska droga do wychodzenia w pierwszym składzie
Oczywiście warto by było, żeby inne kluby także zaczęły się interesować takimi inwestycjami, bo poza tymi trzema ośrodkami, w innych szkółkach wybijają się co najwyżej poszczególne roczniki.

Oczywiście warto by było, żeby inne kluby także zaczęły się interesować takimi inwestycjami, bo poza tymi trzema ośrodkami, w innych szkółkach wybijają się co najwyżej poszczególne roczniki.
Tylko problem polega na tym, ze raczej stawia sie na starszych graczy, a nie na mlodych, ktorzy mogliby sie ogrywac. Popatrzmy jak np. w Lechu Poznan mlodziez niewiele odstaje od duzo starszych kolegow. Przykłady? Możdżeń, Kamiński, Drygas. Naprawde z dobrej strony pokazali sie. Drygas swietne mecze ze Sparta Praga rok temu. Możdżeń znakomity wystep z Manchesterem City. tylko jak oni maja sie rozwijac, gdy w klubie stawia sie na starych " wyjadaczy" ?
Chyba nie wygląda to jednak tak różowo, skoro już nawet w kadrze mamy paru niemówiących po polsku.
Poza tym trzy szkółki na te 20 zespołów, które przewijają się przez ekstraklasę to trochę mało.
Poza tym trzy szkółki na te 20 zespołów, które przewijają się przez ekstraklasę to trochę mało.
Możdżeń i Kamiński niewiele odstają? Chyba o innych zawodnikach mówimy... Możdżeniowi wyszedł 1 strzał i zrobiono z niego wielce utalentowanego zawodnika, mimo że wcześniej, w tym samym meczu, miał problem, żeby dobrze przyjąć piłkę
.

Właśnie w ten sposób krzywdzi się zawodników w naszej lidze. Coś wyjdzie i robi się z nich mega-talenty i mega-gwiazdy a potem sodówka uderza do głowy.
Akurat to typowe dla naszego narodu. Podobnie dzieje się też w innych dyscyplinach jak chociażby w skokach, gdzie z Murańki zrobiono kolejnego "drugiego Małysza", a teraz skacze na poziomie skoczków z Kazachstanu, a jego rówieśnik, Olek Zniszczoł, wokół którego nie było takiego szumu, bije go na głowę...
Ale czy w tym, że chcemy zwyciestw jest coś złego? To raczej w mentalności młodych szukałbym problemów.
Polski junior jeśli coś osiągnie od razu myśli ,że pozjadał wszystkie rozumy i sądzi,iż angielskie kluby będą się o niego bić.A to,że nasz naród coś od nich wymaga powinno na nich działać pozytywnie.
Nie, o ile nie przeradza się to sytuację, że pierwszego lepszego piłkarza, który kopnie prosto piłkę, czy skoczka, któremu uda się parę razy dobrze skoczyć robi się od razu gwiazdę. Bo w takiej sytuacji chyba coś jest nie tak, nieprawdaż?
Dopóki sam w głowie nie robi z siebie gwiazdy, wszystko jest ok.
Temas favoritos
Ultimos comentarios