Asunto: Magazyn PowerPlay - dyskusje na temat magazynu

Pewnie jest to jakiś plus z Tomicem nie miałem przyjemności pisać a więc ciężko mi się wypowiadać tymbardziej, że na forum też się rzadko pojawia /przynajmniej w wątkach które przeglądam/. Ja np byłbym złym naczelnym, raz, że goniłbym do roboty aż za bardzo a dwa, że pewnie też zdarzyłaby mi się afera przecinkowa...tyle, że ja nie mam "skóry słonia" i byłaby "rzeź"

E tam, chyba co 3 artykuł na takim onecie jest naszpikowany błędami, przeinaczeniami i kłamstwami, że głowa mała, czasem się człowiek zastanawia czy to naprawdę piszą prawdziwi redaktorzy zatrudnieni z referencjami i za niemałą kasę, czy po prostu biorą to od byle kogo "z ulicy". No ale najważniejsze żeby był chwytliwy nagłówek, reszta nieistotna.

Mylisz się i nie wiesz kto piszę na onetach, wp. To są zwykli studenci, któzy zrzynają info podobnie jak 90mineut z innych witryn i podają je jako własne, a w większości z PAP...

Kiedyś pisałem o tym,że mógłbym robić wywiady dla magazynu i postanowiłem się tym zająć. Ogólnie zawsze chciałem się przydać w pewien sposób projektowi PPM. Były już kadry (3 sezony) teraz czas na łączenie przyjemnego z pożyteczny. Chciałbym spróbować swoich sił w magazynie i zająć się właśnie tą działką jeżeli byłaby taka możliwość. Wywiady chciałbym robić z userami z Polski,którzy na tle innych się wyróżniają ale też z takimi ,którzy moim zdaniem zostali pominięci , a pokazali coś co zasługiwało na przykłucie uwagi na ich drużynę. W miarę możliwości chciałbym też robić wywiady z userami z innych krajów. Jest wielu różnorodnie podchodzących do gry.

Już wkrótce otrzymacie pierwsze wywiady. Mam nadzieję,że magazyn nieco odżyje z czasem choć to też będzie wymagało pracy szczególnie zespołowej.

Tak prawdę powiedziawszy, to akurat wywiady nie cieszą sie jakimś szczególnym wzięciem co widać po komentarzach pod nimi no ale próbuj...

Szczerze tych wywiadów ostatnimi czasy to ja za wiele nie czytałem. Mam nadzieję,że większość userów z Topu jest na to otwarcie nastawiona, czas pokaże. Od czegoś trzeba zacząć, może z czasem udałoby się przerzucić na głębsze wody. Zawsze powtarzałem,ze wedlug mnie zaniedbywana jest tematyka hokeja, ba juz dawno nie widzialem nawet zwyklego podsumowania po PO. Kiedy w 2 sezony przedarłem się z III ligi do I nigdzie nawet nie ujrzałem o tym wzmianki, bolało to,że hokejem już mało kto się interesuje. Napewno chciałbym przeprowadzić wywiad z Halny United. Jakis czas temu udowodnil,ze szybkie postawienie druzyny na nogi (4 sezony i liczenie sie w walce o awans do I ligi) jest mozliwe. Ciekawe jak sobie radzi po czasie.

Zobaczymy jak będzie i jaka będzie reakcja sztabu.

Pisałeś o tym rok temu, potrafisz krytykować. Zrób coś od siebie i zacznij krytykować, bo na razie krytyka bezkontruktywna i nic więcej. Na to Cię stać...

bezkontruktywna

HMM więc co zrobiłeś dla magazynu nie licząc krytyki? Czy tylko to potrafisz?

P.S Wywiad? Zrobi chłopiec z 5 klasy podstawówki, może napisałbyś felieton?

Wywiady to może zrobić każdy, w pięć minut...wklejając odpowiedzi.
Co do mojego powrotu!? Do Magazynu wrócę ale dopiero jak się noga powinie Tomiciowi. Oczywiście tego nie życzę, wierzcie mi, ale interesuje mnie ewentualnie tylko rola Naczelnego/ asystenta. Trzeba się szanować. Żadnych próbnych tekstów też publikować nie mam zamiaru! To nie "buta", tylko zwykła pewność siebie i szacunek do własnej pracy i poprzednich "dokonań". Swego czasu pisałem sporo i to nie tylko "kolorowych" podsumowań, ale starałem się też odkryć tajniki gry przed użytkownikami. Wychodziło z różnym skutkiem, ale jestem bardzo dumny, że udało mi się jako pierwszemu "rozszyfrować" tabelki z przewodnika co jak wiecie (pisał o tym komanch) zostało potwierdzone przez tzw. górę. To ja...subiektywnie przyznawałem co sezon "Złote getry", nie tylko zawodnikom i menadżerom, ale i osobowościom, które przejawiają inicjatywy siedząc przed szklanym ekranem, a których celem było ułatwienie lub uatrakcyjnienie naszego PPM-owskiego bytu
Praca w redakcji jest bardzo żmudna i niezwykle niewdzięczna. Kto jej doświadczył ten wie. Mnie zwyczajnie wkur... to, że będąc na kursie który umożliwił mi awans, gdzie zapierniczałem 7 miesięcy ostro, będąc w domu sobotnim gościem, bo w niedzielę rano już leciałem do Warszawy ze Szczecina, praktycznie wszyscy tak zadowoleni z mojej pracy nagle mieli poprzednie dwa lata w dupie i nękali mnie tekstami o nieróbstwie itp. PRO panowie to wręcz śmieszna zapłata za naprawdę czasami ostrą orkę na łamach naszego ukochanego pisemkaPrzemyślcie sobie czasem swoje zachowanie w stosunku do kolegów którzy starają się uprzyjemnić Wam chwile w PPM-owskim świecie. Inteligentnych gości tu nie brakuje. Taki danielburza jak nie straci "weny" myślę, że spokojnie napisze kilka dobrych tekstów. Nawet lubię się z nim od czasu do czasu inteligentnie pokłócić Tomić to wiadomo "stary wyga", klasa w sobie. Może cichy znajdzie w końcu uznanie. Nie będzie źle, jak sobie wszyscy zdamy sprawę, że jedziemy na tym samym wózku, przynajmniej teraz, gdy jest naprawdę słabiutko. (Może poza Domissem, on się nigdy nie zmieni)

Zdaj sobie sprawę z tego,że robisz łaskę jak cię ktoś prosi o 1 artykuł, a mówisz tak jakbyś pisał w THE TIMES. Co do twojej "pewności siebie" to w magazynie kiedyś była osoba, do której poziomu ty nigdy nie dorastałeś jak patrzeć na wasze artykuły, a był to : David Jupik.

Tyle ode mnie,a zmieniać się nie mam zamiaru. Po to jest społeczność by reagować jak ktoś z pracowitego człowieka zamienia się w zwykłego lenia. Nawet PRO kosztuje w dzisiejszych czasach i to dość sporo. Ja płacę za nie realną kasę , która nie spada mi z nieba, a muszę na nią zapracować, więc ty też na to PRO zapracuj w magazynie, a nie pisz z wielką łaską o "ewentualnym powrocie" jak się koledze noga powinie.

Mnie zawsze zastanawiało jedno, dlaczego mając dostęp do wszystkich statystyk wynikających z posiadania PRO tak rzadko redaktorzy korzystają z tego dobrodziejstwa.

Ty dalej swoje. Czasami mam wrażenie, że czytasz tylko pierwsze zdanie z postów.
1) Każdy z nas płaci za PRO, każdy na nie pracuje. Wynagrodzenie jest jednak niewspółmierne do pracy i dla mnie nie jest to praktycznie żaden argument na tak
2) Nikomu łaski nie robię, wyrażam tylko swoje zdanie jak Ty cały czas
3) Jak przeczytałem Ty chciałeś na nie "zapracować" robiąc wywiady z szablonu

Co do wywiadów to właśnie tworzę jeden na zasadzie pytanie odpowiedź a nie rzucenie kilkudziesięciu pytań na raz i szczerze powiem dosyć ciekawie to wygląda.

Czekamy