Asunto: Magazyn PowerPlay - dyskusje na temat magazynu

Werka (czy jakoś tak) - Czarek w wersji żeńskiej

To moja siostra grała i właśnie dlatego walczyłem oto konto.

Rzeźnik jeszcze chyba był

Problem w tym, że ciągle popełniasz te same błędy. Pół roku pisałeś dokładnie to samo

Tym razem poleciałeś za multikonto...i jak "walczysz" o jakieś konto, to nie zakładaj nowego i twórz w nim drużyny... bo zaraz po banie założyłeś nowe stuart98 czy jakoś tak...

Rzeźnik gra cały czas i to jest nasz ziomal

Jak chcesz pisać, to pisz, a nie prosisz, czy możesz. Jak napiszesz coś dobrego (i swojego), to pewnie to opublikują, bo jak widać jest posucha w artach (tak mówią mądrzejsi ode mnie). w każdym razie na zostanie redaktorem i darmowy PRO nie licz - pisz dla własnej satysfakcji i szacunu na dzielni (czy tam na pepeemie...)

OK to coś podobnego musiało być może z cyferką, nieważne

Po za tym kandydat na selekcjonera u-17 ma zablokowane konto.

Wiem nie piszę nawet żeby dostać się do magazynu bo to jest niestety nie możliwe do póki jest Oddajcebulę.

Nie dopóki jest Oddajcebule tylko dopóki słabo piszesz i oszukujesz.

Nie będę się wdawał w dyskusję, bo nie wiesz jak piszę na serio, a jak tu.

A na jakiej podstawie mam Cię oceniać? Na podstawie tego co piszesz tutaj.

Witam serdecznie z domu w pierwszej części Play-off. Zapraszam do czytania.


1. Mecz
SPR Stal Mielec (1) vs HT POMKI (8) (1:0)
SPR Stal Mielec był bardzo pewny swoich sił, a HT POMKI zostali wystawieni na pożarcie. Początek spotkania w wykonaniu obu drużyn był wyrównany, a już w 9,35 trener marcin972 musiał sięgnąć po czas przy wyniku 5:4 dla jego drużyny. Jak czas dobiegł końca drużyna ósma w sezonie zasadniczym doprowadziła do remisu i wtedy ruszyła do ataku Stal, duża ilość strzałów pokazywała klasę tej drużyny na którą nie odpowiadał tak często HT POMKI. Pierwsza połowa dobiegła końca i na tablicy wyników widniał wynik 18:13 dla Stali. Na koniec przerwy skipper ogłosił że na stadionie Hangar Arena jest 1600 kibiców i ta pomoc się przydała. W drugiej połowie isniała już tylko jedna drużyna, była nią Stal seriami strzalali bramki a od czasu do czasu odpoczywał bramkarz Gerard Tomkiel, który nie popisywał się w tym meczu dobrymi interwęcjami. Mecz zakończył się wynikiem 39:22.


1.Mecz
FC Wolsztyn JP (2) vs Kicu Team (7) (1:0)
Drużyna Gesia była bardzo pewna siebie przed meczem i po prostu zagrali jak najlepiej umią, Na początku obie drużyny grały bardzo równo 3:4 dla drużyny damka, inicjatywę przejeli FC Wolsztynianie i zrobiło się szybko 6:4, wtedy czas poprosił Trener Kicu Team i myślał że to coś da. Po czasie drużyny robili spektakt na boisku a raczej tylko drużyna Gesio bo Kicu Team już do przerwy przegrywali 18:10. Na początku drugiej części damek i jego Kicie próbowali ruszyć lecz przy wyniku 18:11 szybko zdobyte 3 bramki i już było 21:11, wtedy o drugi czas poprosił trener drużyny siódmej po rundzie zasadniczej. Gdy przerwa dobiegła końca, przez minut obie drużyny szły gol za gol i znowu przy wyniku 24:15, aż 8 goli z rzędu strzelili podopieczni Gesia. Do końca meczu już zawodnicy grali spokojnie i gol za gol. Po ostatnim gwizdku na tablicy wyników pokazało się 44:25 spora porażka przed drugim spotkaniem i sporo moorali spadło.


1.Mecz
SPR Sambor Tczew (3) vs Dąbrovia (6) (1:0)
Był to najbardziej wyrównany mecz w pierwszych meczach play-off. Obie drużyny były bardzo zbliżone ze sobą siłami. Mecz rozpoczął się zgodnie z planem o godzinie 18 i od tego czasu kibice oglądali bardzo wyrównany mecz, początek spotkań bardziej udany był ze strony SPR Sambor Tczew, bo już w 13 minucie zmusili Sheriona do wzięcia czasu, który co później się okazało dużo nie dał i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 14:9 dla brązowego medalistę sezonu zasadniczego. Drugą połowę optymistycznie rozpoczeli ją gospodarze zmuszając w 35 minucie zdobywcę Pucharu Polski do wzięcia czasu. Już 36 minucie na tablicy widniał wynik 20:10 i każdy myślał że będzie pogrom, wtedy do pracy ostro wzięli się Dąbrovianie. W 45 minucie o czas poprosił Ratownik gdyż coraz bliżej byli zawodnicy gości. Po czasie dalej straty odrabiali goście i doszli już do wyniku 28:26, ale dwa gole w końcówce pozbawili jakich kolwiek zans szóstą drużynę sezonu zasadniczego i mecz zakończył się wynikiem 30:27.


1.Mecz
WKS ZAWISZA (4) vs Niedźwiedzie Bytom (5) (0:1)
Ten mecz jest bardzo zaskakujący, gdyż pod każdym względem przewagę ma ZAWISZA a tu jednak niespodzianka miła dla Niedziwiedzi. Gospodarze przez cały mecz zagrali tylko dobrze 3 minuty resztę czasu królowali goście. Co to można napisać drużyna gospodarzy już w 6 minucie poprosiła o czas wtedy kibice zamrali, bo wynik był nie korzystny dla nich 3:6. Po czasie przez jakiś czas utrzymywali się z małą strata do Niedżwiedzi Bytom, ale parę goli z rzędu dało sporą przewagę do przerwy dla xppmx było 14:22. Kibice czekali na rozpoczęcie drugiej połowy swoich idoli. Trener gospodarzy zaryzykował zmieniajać taktykę na drugą część meczu. Nie przyniosło to oczekiwanego efektu bo już w 32 minucie musiał poprosić o czas eleniasz gdyż było już 14:27. Goście cały czas dyktowali tempo gry i WKS ZAWISZA nie miała szans coś powiedzieć u na swojej ziemii. Mecz zakończył się wynikiem 26:43 i to jest dobra wiadomość przed rewanżem w Bytomiu.

Ty lepiej nie pisz artykułów , bo coś ci nie idzie.
"...Kicie..." ? Kto ci kazał takie zdrobnienie robić?
Moja nazwa drużyny nie pochodzi od twojej kici.
"...FC Wolsztynianie..." znowu z kosmosu nazwa.

Dno i kilo mułu jak Legia zaczęła ze Steaua

A to tylko w moim meczu patrzyłem.

Sorki panowie, ale późna godzina dlatego